Dyskoteka bez okazji :)
Dla chcącego nic trudnego. Nie zawsze musi być okazja, ale zawsze musi być ochota, by coś zorganizować. Uczniowie – przedstawiciele - sami zebrali chętnych, stworzyli listę, zebrali symboliczną złotówkę i zgody na udział w dyskotece; poprosili opiekuna samorządu p. K. Franicę o pomoc w ustaleniu daty i o dokonanie koniecznych formalności. Opiekunami podczas zabawy były także panie: B. Zimermann, I. Knura i A. Jambor. Rolę DJ-a pełnił tym razem M. Doleżych, którego czasem odciążali koledzy i koleżanki. Chociaż grupa uczestników dyskoteki liczyła tylko trochę ponad 30, to zabawa była przednia.
