PRZEZ TRZY DNI ZWIEDZALI GÓRY SOWIE
W dniach od 16 do 18 maja uczniowie naszej szkoły oraz wychowankowie Szkoły Podstawowej w Kobyli udali się na wycieczkę w Góry Sowie zorganizowaną przez Biuro Podróży „Orinoko” w Raciborzu.
Zbiórka odbyła się o godzinie 7.30 pod Urzędem Gminy w Kornowacu. Każdy zabrał ze sobą dobry humor a szczególnie chłopcy. O godzinie 14.00 rozpoczęliśmy zwiedzanie Zamku Książ zamieszkiwanego niegdyś przez Księżną Daisy. Po zakończeniu zwiedzania tego pięknego zamku pojechaliśmy do Ośrodka Wypoczynkowego "Rzeczka", gdzie znajdowało się nasze miejsce noclegowe. O godzinie 18.00 zjedliśmy obiadokolację, a później odbyły się zajęcia z kompasem oraz zapoznanie się z zasadami obowiązującymi na górskich szlakach.
Następny dzień rozpoczęliśmy od dobrego śniadania, po czym udaliśmy się w stronę Włodarza - kompleksu "Riese" (podziemnych budowli Gór Sowich). Podziemne tunele zachwyciły wszystkich swoją historią. Mogliśmy także popłynąć łodziami , które znajdowały się w jednej z części podziemi. Około godziny 12.30 wyruszyliśmy na najwyższy szczyt Gór Sowich - Wielką Sowę (1015 m n.p.m.) znajdującą się w Sudetach Środkowych. Każdy bez wyjątku wspiął się na sam szczyt, kilku uczestników wyprawy znalazło siły, by wejść na 25 metrową wieżę widokową.
Byliśmy bardzo zadowoleni , ponieważ widoki ,jakie można było podziwiać z wieży, były przepiękne. Po wyczerpującej wędrówce i zjedzeniu zasłużonej obiadokolacji, nasi opiekunowie zorganizowali różnego rodzaju konkursy. Następnie odbyło się ognisk, na którym wybraliśmy Miss i Mistera wycieczki. Na zakończenie tak ciekawego i pełnego atrakcji dnia uczniowie zorganizowali dyskotekę , na której wszyscy świetnie się bawili.
Ostatniego dnia naszej wycieczki po zjedzeniu śniadania oraz spakowaniu swoich bagaży do autokaru pojechaliśmy do Srebrnej Góry, gdzie naszym celem było zwiedzenie Twierdzy Srebrnogórskiej oraz Fortu Donjon. Po przyjeździe na miejsce musieliśmy się wspiąć na samą górę, ponieważ twierdza znajdowała się na szczycie. Nasze zwiedzanie rozpoczęło się bardzo efektownie czyli od wystrzału z armaty. Kolejnym punktem naszego zwiedzania było wnętrze fortu Donjon. Oglądając podziemia fortu, byliśmy bardzo przejęci. Mogliśmy się poczuć jak w XVIII wieku. Podziwialiśmy pamiątki pozostałe po atakach na twierdzę np. pociski. Obejrzeliśmy także studnię, która służyła żołnierzom w codziennym życiu. Ostatnim punktem zwiedzania i chyba najciekawszym był strzał z broni czarnoprochowej. Później weszliśmy na koronę fortu, skąd można było podziwiać piękny krajobraz. Była to jedna z najlepszych i najciekawszych atrakcji całej wycieczki. O godzinie 15.30 pojechaliśmy w stronę domu. Wycieczka była bardzo ciekawa, zwiedziliśmy dużo ciekawych miejsc oraz miło spędziliśmy czas. Dla klas trzecich była to ostatnia wspólna wycieczka i na pewno zapamiętają ją na długo.
Natalia Niedbała, kl. III a